Nadpalone pokolenie

Maria Świątkowska (rec. "Oskarżam Auschwitz" - Mikołaj Grynberg)
Nadpalone pokolenie

Nadpalone pokolenie

Tytułowe słowa Oskarżam Auschwitz wypowiada jeden z rozmówców Grynberga. Oskarża obóz za pozbawienie go ojca, który co prawda nie zabił go fizycznie, ale mentalnie. Mówi: „W moich żyłach płynie – od najwcześniejszych lat – bardzo dużo Auschwitzu”. Trucizny, która „od zawsze” sączyła się w „żyłach” jego rodziny i w nim samym – dziecku pokolenia, które przeżyło Zagładę. To niechciane dziedzictwo jest tematem ponad dwudziestu rozmów, jakie Mikołaj Grynberg przeprowadził z dziećmi ocalonych z Holocaustu. Rozmów bardzo trudnych, odkrywających rodzinne historie, odsłaniających cierpienia rodziców z powodu utraty ich najbliższych, spraw często latami przemilczanych i ukrywanych.

Grynberga z rozmówcami łączy wspólnota losu. Stąd w pytaniach pojawiają się jego własne historie i przeżycia. Jest partnerem swoich rozmówców, bo przecież i w jego żyłach płynie trucizna Zagłady. Dlatego jeden z bohaterów książki powie pod jego adresem: „(…) spotkałem faceta z Polski, z którym opowiedzieliśmy sobie kompletnie rożne historie, które były całkiem identyczne”. Rozmówcami Grynberga są osoby z Polski, Izraela, Stanów Zjednoczonych. Różnią się doświadczeniami, bo przecież dorastali w rożnych realiach. Izraelczycy wspominają wstyd, jaki był ich udziałem w kraju, w którym dominowała heroiczna narracja. Amerykanie pytają Grynberga, dlaczego jego rodzina pozostała w kraju obozów i cmentarzy. Polscy rozmówcy częściej mówią o ukrywaniu przez ich rodziców żydowskiej tożsamości i życiu w cieniu ich cierpienia. Reszta jest już wspólna. Ta reszta to powtarzające się przeżycia dotykające w rożnym stopniu wszystkich rozmówców.

Dwudziestu czterech bohaterów Oskarżam Auschwitz opowiada Grynbergowi o trudnych rozmowach z rodzicami. O swoim rozdarciu między pragnieniem dowiedzenia się o ich przeżyciach, a troską, by uchronić ich przed przywoływaniem cierpień. I o tym samym dylemacie w przypadku własnych dzieci. O codziennie towarzyszącym im pytaniu, czy tę opowieść przekazywać dalej kolejnemu pokoleniu? Czy może jednak chronić je przed ich niszczycielskim wpływem?

Zbiór rozmów Mikołaja Grynberga to książka wyjątkowa i poruszająca. Otwiera nas na cierpienia nie tylko ocalonych z Holocaustu, ale i na przeżycia Drugiego Pokolenia, rzadko dochodzących do głosu. Ich historie, dzięki Grynbergowi, stają się pełniejsze. Także dla autora, który tę książkę napisał dla siebie.

Maria Świątkowska

Mikołaj Grynberg, „Oskarżam Auschwitz. Opowieści rodzinne”, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2014.

© Copyright 2014