Chcą upamiętnić zagórowskich Żydów

Data wydarzenia: 
28 luty 2017 - 31 marzec 2017
Chcą upamiętnić zagórowskich Żydów

Upamiętnienie zagórowskich Żydów. Rozpoczęcie zbiórki publicznej

    Od kilku lat w Zagórowie mówi się o upamiętnieniu zagórowskich Żydów. Żydów nie ma w mieście od 1941 r., w większości zostali zamordowani. Zostały po nich tylko budynki, nieliczne fotografie oraz szczątkowe wspomnienia.      W 2011 r. stowarzyszenie Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Zagórowskiej podjęło inicjatywę  upamiętnienia lokalnych wyznawców religii mojżeszowej w postaci rzeźby Żyda siedzącego na ławeczce. Postulowano, aby figurę postawić na Dużym Rynku. Ostatecznie projekt poniósł fiasko z powodu bardzo wysokich kosztów.      Rok temu wrócono do tematu upamiętnienia Żydów. Łukasz Parus, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Zagórowie, oraz Grzegorz Cieślewicz, prezes TPZZ, ustalili, że dobrą formą upamiętnienia starozakonnych będzie tablica pamiątkowa, która mogłaby zostać zainstalowana na południowej ścianie zagórowskiej piekarni, w miejscu, gdzie przed wojną była synagoga.
     W październiku 2016 r. złożono do zarządcy budynku piekarni, prezes Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Zagórowie, wniosek o wyrażenie zgody
na umieszczenie tablicy.  Wniosek poparli dyrektorzy pięciu miejscowych szkół (Gimnazjum im. Królowej Jadwigi, Zespół Szkół Ponadgimnazjalnych im. Braci Kostaneckich, Szkoła Podstawowa im. Michała Okurzałego, Szkoła Podstawowa im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Łukomiu, Zespół Szkolno-Gimnazjalny im. Unii Europejskiej w Trąbczynie), dyrektor Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Zagórów, prezes Fundacji Zagórowian „Pro-Memoria” oraz wiceprezes Wielkopolskiego Stowarzyszenia na Rzecz Ratowania Pamięci FRYDHOF.  Do wniosku odniósł się z aprobatą burmistrz Gminy Zagórów. W listopadzie wnioskodawcy otrzymali pozytywną odpowiedź od właściciela piekarni.
    Po uzyskaniu zgody dyskutowano o kwestii dotyczącej sfinansowania tablicy. Zastanawiano się, czy koszty mają zostać pokryte przez Gminę Zagórów, MGOK czy też należy zorganizować zbiórkę publiczną? Wybrano ostatni wariant w myśl zasady, że pamięć wieloletnim sąsiadom oddadzą poprzez ufundowanie tablicy pamiątkowej sąsiedzi z Zagórowa i terenu Gminy Zagórów.   
     W styczniu br. zarejestrowano zbiórkę na Portalu Zbiórek Publicznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, jednocześnie powołując Komitet Społeczny Upamiętniający Zagórowskich Żydów, w skład którego wchodzą: Łukasz Parus, Grzegorz Cieślewicz, Anna Eicke, Marek Kujawa, Andrzej Bernat, Renata Struszczyk, Andrzej Przygoński, Katarzyna Nowicka i Damian Kruczkowski. Akt założycielski Komitetu Społecznego, zgodnie z wytycznymi MSWiA, podpisali pierwsi czterej członkowie.  Zbiórka o nazwie „Tablica Upamiętniająca Zagórowskich Żydów” i numerze  2017/864/KS zostanie przeprowadzona w ciągu 3 miesięcy, od 1 marca do 1 czerwca. Komitet Społeczny będzie zbierać pieniądze do specjalnie przygotowanych i oznaczonych puszek, znajdujących się w instytucjach reprezentowanych przez członków.  Dodatkowo istnieje możliwość wsparcia akcji poprzez dokonanie wpłat na konto stowarzyszenia Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Zagórowskiej.  
     Gdy zostanie podjęta data uroczystości odsłonięcia tablicy (planowana jest na czerwiec), oficjalnie zostaną powiadomieni włodarze Gminy Zagórów wraz z radnymi miejskimi.  Patronat nad projektem objęła Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego w Warszawie. Członkowie Komitetu Społecznego powiadomili o planowanych działaniach i wstępnie zaprosili na uroczystość Naczelnego Rabina Polski Michaela Schudricha.
    Inicjatorzy projektu upamiętnienia zagórowskich Żydów zdają sobie sprawę, że stosunki polsko-żydowskie, poprzez pryzmat relacji w międzywojniu i okresie II wojny światowej, są skomplikowane i niejednoznaczne, budzą wiele emocji, niemniej jednak uważają, że warto zająć się tym tematem. A dlaczego? Wyjaśniają w poniższych punktach.
    
     1. Żydzi mieszkali w Polsce przez ponad 1000 lat i stanowili przed wojną 10 proc. populacji kraju (ok. 3,5 mln mieszkańców, zamordowano w czasie wojny ok. 3 mln).
W Zagórowie mieszkali przez ok. 150 lat, stanowiąc 15 proc. społeczności, ok. 600 osób, 150 rodzin. Ponad 90 proc. zagórowskich Żydów zostało zamordowanych w lasach nieopodal Kazimierza  Biskupiego.
     2.Warto przypomnieć, że Żydzi mieszkający w Polsce przed okupacją byli obywatelami II Rzeczpospolitej, Polakami wyznania mojżeszowego, a część z nich służyła w polskiej armii i ginęła w walkach o wolność ojczyzny. W Zagórowie przy ul. Konińskiej mieszkał Żyd Mansfeld, żołnierz armii polskiej, biorący udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Wrócił z wojny jako inwalida, a później  otrzymywał od państwa polskiego rentę.
      3. Żydzi mieli duży wpływ na rozwój społeczny, gospodarczy, a także kulturalny Zagórowa (np. handel, rozbudowa miasta, członkostwo w jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej, działalność żydowskiego amatorskiego koła dramatycznego, itp.).
      4. W Zagórowie, oprócz domów i kilku kamienic,  niewiele się zachowało miejsc związanych z życiem Żydów. W miejscu, gdzie stoi budynek piekarni, dawniej znajdowała się synagoga, zbudowana w 1882 r. dzięki wsparciu bogatego Żyda z Kopojna Ajzyka Nelkena. Niemcy spalili ją na początku wojny. Przy ul. Okólnej istniał jeszcze kilka lat temu budynek chederu, szkoły elementarnej, wybudowany w 1919 r. Dom został jakiś czas temu zburzony. Na działce należącej do Państwa Jasińskich, Duży Rynek, przed wojną znajdował się piętrowy budynek, będący siedzibą kahału, gminy żydowskiej. Funkcjonowały w nim mykwa (łaźnia rytualna) i ubojnia rytualna (zabijano drób). Pozostały tylko fragmenty fundamentów, w dodatku mocno zarośnięte trawą i krzakami.  Na cmentarzu żydowskim znajdują się tylko dwa groby i kamień z informacją „Cmentarz żydowski. Teren prawnie chroniony. Uszanuj miejsce spoczynku zmarłych ”. Pozostałe zniszczono w czasie okupacji. Budynek biblioteki żydowskiej im. Icchoka Lejba Pereca niestety się nie zachował (obecnie mieści się w tym miejscu dom Państwa Rucińskich, ul. Średnia).Pisząc o śladach pozostałych po zagórowskich Żydach, chcemy podkreślić, że brakuje w Zagórowie punktu odniesienia do ich długoletniego pobytu w mieście. Osoba przyjezdna, turysta, nawet po przespacerowaniu wszystkich ulic, nie natrafi na informacje o przedwojennych mieszkańcach Zagórowa wyznania mojżeszowego.
     5. Miejsce, gdzie dawniej stała synagoga, nadaje się idealnie do umieszczenia tablicy, gdyż podobnie jak dla chrześcijan kościół stanowi dom modlitwy, tak dla Żydów miejscem spotkań religijnych i świeckich jest synagoga. Ponadto ulica Średnia dawniej była nazywana „żydowską”. Mieściły się przy niej oprócz synagogi: dom rabina, bejt midrasz (przy synagodze, miejsce do nauki, „dom studiów”), piekarnia Prosta (dzisiejszy dom Państwa Kozłowiczów), cukiernia Baumana (prawdopodobnie budynek vis-à-vis piekarni [?]), dom dozorcy bóżniczego, tzw. „pukacza”, który  w piątek przed zachodem słońca pukał
do żydowskich okien i przypominał o szabacie; biblioteka żydowska im. Icchoka Lejba Pereca. 
      6. Od wielu lat stało się praktyką upamiętnianie społeczności żydowskich, mieszkających w Polsce, zamordowanych w okresie Holokaustu. Upamiętnianie jest oznaką humanizmu (szacunku dla drugiego człowieka), moralności (budowania właściwych zachowań społecznych), empatii (współczucia),  szacunku dla historii danej miejscowości,  przestrogi, aby niektóre wydarzenia i zachowania się nie powtórzyły,  jak również  w pewnym sensie łączy się z aspektem religijnym (sprzeciw wobec zła, miłość do bliźniego). Działania związane z upamiętnianiem, w tym wypadku ludzi niewinnie zamordowanych, świadczą o dojrzałości i mądrości danej społeczności oraz zawierają element edukacyjny. Tablica czy pomnik:  przypominają, uczą, skłaniają do refleksji, zachęcają do zgłębienia tematu, scalają wydarzenia i wątki historyczne stanowiące historię danego miejsca. MGOK chciałby raz w roku we współpracy z lokalnymi szkołami, instytucjami i organizacjami społecznymi zorganizować uroczystość/apel upamiętniający  zagórowskich Żydów, związany np. z Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu (27 stycznia) lub datą wywiezienia zagórowskich Żydów do miejsca kaźni (połowa listopada 1941 r.). Takie edukacyjne przedsięwzięcia są organizowane na całym świecie. Czemu nie miałyby się odbywać również w Zagórowie? Tablica wyznaczałaby punkt obchodów oraz miejsce edukacji wielokulturowej. Jeśli chodzi o upamiętnianie przedwojennych Żydów, dobrym przykładem jest pobliski Rychwał, w którym w 2004 r. postawiono kamień z inskrypcją i tablice obrazujące historię rychwalskich Żydów. Zwiedzając Rychwał, skądinąd miejscowość liczącą mniej mieszkańców od Zagórowa, można jako jeden z punktów turystycznych odwiedzić miejsce upamiętniające tamtejszych Żydów. Tablica na budynku zagórowskiej piekarni z całą pewnością doedukuje część mieszkańców Zagórowa, zwłaszcza tych najmłodszych,  i w jakiejś mierze przyciągnie też turystów.
   7. Tablica mogłaby mieć także wpływ na promowanie pieczywa wypiekanego w zagórowskiej piekarni. Można by co jakiś czas wypiekać chałki bądź bułki z żytniej mąki, tzw. „gryzki”, pamiętane przez najstarszych mieszkańców Zagórowa. Kupowało się je w żydowskiej piekarni „braci Sendowskich” przy ul. Kościuszki. Obecnie w sklepach można kupić „musztardę żydowską”(słodką). Producent wykorzystał  przymiotnik „żydowski” do celów marketingowych.
    8. Temat bestialskiego mordu dokonanego przez Niemców na zagórowskich Żydach (w pewnym sensie gotowanie ludzi w dołach [reakcja na skutek związku wody z niegaszonym wapnem], roztrzaskiwanie głów dzieci, wyjmowanie wnętrzności z ciał kobiet, itp.) w lasach  w Kazimierzu Biskupim jest podejmowany w wielu książkach, opracowaniach  i publikacjach na temat  Holokaustu. Żydzi z Zagórowa są upamiętnieni w Izraelu (Jerozolima, Yad Vashem [Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu]) i Muzeum byłego Obozu Zagłady w Chełmnie nad Nerem. Nie są jednak upamiętnieni w mieście, w którym mieszkali przez ponad półtora wieku.
     
      Członkowie Komitetu Społecznego Upamiętniającego Zagórowskich Żydów zachęcają do wzięcia udziału w akcji. Zapraszają do odwiedzenia MGOK, miejscowych szkół i Biblioteki Publicznej. Przypominają, że istnieje również możliwość wsparcia przedsięwzięcia przez Internet.
      Elie Wiesel, więzień obozów koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau i Buchenwald, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, mawiał: „Przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, lecz obojętność. A przeciwieństwem życia nie jest śmierć, lecz obojętność”. Nie bądźmy obojętni.

 
                                                        Komitet Społeczny Upamiętniający Zagórowskich Żydów
 

© Copyright 2014