Muranów

Muranowski spacer albo tu muzeum getta, a tam Polin

Mateusz Węgrzyn

Pandemia nie sprzyja instytucjom kultury, ale zachęca do spacerów. Kiedy zieleń miejska już się znudzi, a dłuższa podróż nad morze czy do puszczy pozostaje wciąż niezbyt bezpieczna, rozglądamy się wokół i zaczynamy dostrzegać więcej. Przypominamy sobie o niemodnej w zwirtualizowanym świecie postawie flâneura, miejskiego włóczęgi kontemplującego przestrzeń miasta. Modyfikujemy ją nieco i wyznaczamy miejskim eksploracjom dni oraz cele, tak by w płynnym, niepewnym czasie restrykcji mimo wszystko zachować choć pozory sprawczości i stałych punktów dnia.

Subskrybuje zawartość

© Copyright 2014